Ze spekulacji i pytania „czy”, przechodzimy do realnych analiz i pytania „kiedy”. Nadchodzą bardzo znaczące zmiany w programie Rodzina 800 Plus (dawniej 500 Plus). O nieśmiałych, acz podjętych już działaniach rządu piszą branżowe portale, jak infor.pl. Jak donoszą autorzy publikacji na temat prorodzinnego świadczenia, całkowitej likwidacji nie będzie. Będą za to ostre cięcia.
Budżet – nawet państwa – nie jest z gumy. Stąd też rządzący będą zmuszeni do podjęcia dość niepopularnych z perspektywy przeciętnego wyborcy kroków. Celem zoptymalizowania wydatków na świadczenia socjalne, na tapet wzięto 800 plus.
Zbigniew Biskupski z infor.pl, który zbierał informacje do obszernej publikacji, nie zakłada poważnych zmian w rzeczonym świadczeniu już w 2025 roku. Natomiast jeżeli już nadchodzącym roku coś miałoby się zmienić, to od kolejnego okresu zasiłkowego. Ten przypada na czerwiec. Zatem niemal dokładnie za pół roku.
Znacznie ciekawiej będzie później. A już na pewno od roku 2026. „Raczej na pewno program Rodzina 800 plus w obecnym kształcie nie przetrwa długo” – czytamy we wskazanym artykule. Czego więc mogą spodziewać się rodziny pobierające pieniądze na dzieci w ramach opisywanego świadczenia? Spieszymy wyjaśnić.
800 plus – małe zmiany w 2025, duże w 2026?
O ile żadnemu z dziennikarzy – również nam – nie udało się ustalić, jakie koalicja rządząca ma na 2025 rok plany wobec 800 plus, nieoficjalne informacje krążą głównie w mediach traktujących o finansach. Eksperci zgodnie przewidują, że w obecnej formie świadczenie może nie dotrwać nawet do najbliższego, czerwcowego okresu zasiłkowego.
Zmienić może się bardzo wiele – zwłaszcza w roku 2026. Mnóstwo rodzin straci prawo do pobierania pieniędzy w ramach 800 plus. Inne będą musiały spełnić ścisłe kryteria. Dlaczego – nawet ryzykując spadek poparcia w społeczeństwie – władza musi optymalizować wydatki na jedno z najdroższych świadczeń, jakie mamy?
Właśnie dlatego: rządowe analizy wykazały, że program nie spełnia żadnego z celów, jakie zakładano przy jego wprowadzaniu. Zatem wzrostu demograficznego czy znaczącego zmniejszenia poziomu ubóstwa.
Kto straci, kto zyska? Pieniądze na dzieci będą pobierać nieliczni
Podejdźmy do sprawy realistycznie. A żeby tak zrobić, musimy wziąć poprawkę na brak porozumienia pomiędzy poszczególnymi frakcjami współtworzącymi koalicję rządzącą. Kością niezgody bywają między nimi niemal wszystkie świadczenia socjalne. Stąd też trudno z dużą dozą prawdopodobieństwa przewidzieć, jakie decyzje zapadną ostatecznie.
Wspominany wyżej Zbigniew Biskupski nie wyklucza nawet zamrożenia programu w całości. Miałoby ono polegać na zawieszeniu wypłat 800 plus jednemu z dzieci w rodzinie wielodzietnej na krótki, określony czas. Następnie kolejnemu – coś w stylu systemu rotacyjnego. Kolejny możliwy scenariusz:
„Całkowita likwidacja programu lub zasadnicza jego modernizacja dokonana właśnie w okresie zawieszenia. Na wzór trybu postępowania, który przyjęli niedawno reformatorzy rządowego programu dotacji Czyste Powietrze„.
W związku z tym, iż rząd nie widzi korzyści z utrzymywania Programu Rodzina 800 Plus w dotychczasowym formacie, stracić świadczenie mogą „najbogatsi”. Czyli ci, których dochód na osobę w gospodarstwie domowym wynosi na tyle dużo, że rząd uzna, iż wsparcie w postaci 800 plus nie będzie im niezbędne. Co to oznacza? Słowem: dla jednych rodzin podwyżka świadczenia na dzieci, dla innych – koniec wypłat z ZUS.
„Nic co zostało dane nie zostanie odebrane” ~ D. Tusk w kampanii wyborczej.
Właściwie o obcinaniu do granic możliwości nie mówił, znaczy nie kłamał 😀
Tusk by kogoś oszwabił ma głosy? Nieeeee 🫣😆
Rudy, przez ciebie znów będziemy zbierać szparagi…